Ułatwienia dostępu

Rozoom

Krótko i węzłowato. Złoto, kadzidło i mirra

  • Tekst: Piotr Żabicki
Krótko i węzłowato. Złoto, kadzidło i mirra

Złoto – to jasne, drogocenny metal, bogactwo i władza. A kadzidło? I mirra? Któż z nas nie zadawał sobie pytania, co to za dziwne cuda i czemu zostały ofiarowane przez Trzech Króli?

“„I wszedłszy do domu, ujrzeli dziecię z Marią, matką jego, i upadłszy, oddali mu pokłon, potem otworzywszy swoje skarby, złożyli mu w darze złoto, kadzidło i mirrę.” Wiadomość o darach i pokłonie trzech króli (lub trzech magów/mędrców) przekazał ewangelista Mateusza (2:11).

Kadzidło, a właściwie olibanum, to zastygła żywica z drzew rodzaju Boswellia. Spalane wydziela przyjemny cytrynowy zapach. Od tysięcy lat używane było w celach religijnych, a jego cena w czasach rzymskich mogła przewyższać cenę złota. Wierzono, że kadzidło jest specyfikiem o potężnej mocy oczyszczania ciała i duszy. Współczesne badania wskazują na jego właściwości antyzapalne, regulację gospodarki hormonalnej, pracy tarczycy i pozytywny wpływ na dobry nastrój.

Ostatnio dodane do Rozoom

Drzewo kadzidlane

Drzewo kadzidlane na wyspie Sokotra (Jemen). fot. Rod Waddington/Flickr, CC-BY-SA

Mirra to… także zastygła żywica. Otrzymywana jest z roślin rodzaju Cammiphora (balsamowców). W starożytności była podstawowym składnikiem wykorzystywanym do nacierania ciała po śmierci. Jej przyjemny, korzenno-cynamonowy zapach sprawiał, że wykorzystywana była również do perfumowania. Zmieszana z winem miała właściwości lekko odurzające, dlatego też taki napój łagodzący stres oferowano skazanym przed wykonaniem wyroku śmierci. Według Ewangelii Marka (15,23) podano ją również Jezusowi na krzyżu: „Tam dawali mu wino zaprawione mirrą, lecz On nie przyjął”.

Hmmm… Ale czemu takie dary ofiarowano dzieciątku? Balsamowanie zwłok, odurzające wino – czy to dobre przesłanki, by sprawić radość nowonarodzonemu? Odpowiedzi mogą być dwie. Po pierwsze dary te miały wartość symboliczną – odwołująca się do zapowiadanego władania Jezusa nad światem, kapłaństwa i męczeńskiej śmierci. Wpisywały się wiec w symbolikę proroctwa. W tym sensie nie były to dary dla małego Jezusa, a bardziej wiadomość dla świata, kto narodził się w betlejemskiej stajence. Druga z odpowiedzi wiąże taki wybór podarunków z ich wartością materialną (były bardzo drogie), jak i ich właściwościami leczniczymi – to zapowiedź powodzenia nowonarodzonego i jego rodziny.

 

Obraz w nagłówku: Giorgione – “Pokłon Trzech Króli” (1506/07)

Mirra

Mirra

Podobne artykuły